Przyjm wiec tę małą radę od ojca: kiedy ci minie pięćdziesiąt lat i zechcesz się żenić, mniejsza o to, z kim, to czym prędzej zamknij się w osobnym pokoju, gdy go będziesz miał, i natychmiast otruj się. Wieszać się to rzecz pospolita; nie rób tego głupstwa. Ale otruj się, mój chłopcze, otruj się, potem będziesz mi wdzięczny za radę.
Charles Dickens KLUB PICKWICKA
Około 10-milowa (18 km) kontynuacja samotnej (Piotr) eksploracji południowego wybrzeża Anglii, a ściślej otwartych brzegów Kanału Angielskiego (La Manche) w hrabstwie Dorset. Początek trasy w malowniczej zatoczce Kimmeridge, z niewielką przystanią rybacka, mini muzeum morskim i unikalną latarnią morską na szczycie niewielkiego wzgórza.
Trasa przebiegała wzdłuż wysokich skalnych kredowych klifów i wystających miejscami z wody skał. W połowie trasy, podobnie jak podczas poprzedniej wyprawy, postój nad brzegiem laguny Lulworth Cove, którą woda wyrzeźbiła na kształt ogromnej meduzy, wypłukując piasek spomiędzy skalistych brzegów. To bajeczne miejsce, lekko ucharakteryzowane, zagrało Bezpieczną Strefę w Nowej Szkocji, w hollywoodzkiej produkcji z Bradem Pitem w roli głównej, „World War Z”.
Powrót do zatoczki Kimmeridge, z wiatrem i prądem w szybkim tempie, ze średnią prędkością 3,7 węzła, a w porywach nawet 4,3 węzła (7 do 8 km/h). Na koniec, na deser zaś spojrzenie na majestatyczny zachód słońca nad Kanałem Angielskim...
To nie mógł być przypadek, że wieczorem, po powrocie z wyprawy telewizja emitowała hit kinowy o pandemicznej rzeczywistości a wiele scen i krajobrazów wydało mi się dziwnie znajome. Kadry z Filmu "Wojny Z" dla porównania scenerii...